Wszystkie moje mamy

Szymek i Dawid lubią bawić się w wojnę. Udają, że strzelają z karabinów, uciekają przed wrogiem, chowają się w zakątkach podwórka. Nie wiedzą jeszcze, że prawdziwa wojna właśnie nadchodzi. A wtedy najbezpieczniejszym schronieniem staje się ciemna, wilgotna piwnica, do której wcześniej strach było wejść.

To czas, gdy wszystkiego i wszystkich jest coraz mniej. Już nie ma domu i pokoju z zabawkami, szybko kończą się zapasy jedzenia. Znikają też najpierw tata, później starsza siostra Chana. Do getta Szymek, jak wiele innych żydowskich dzieci, przenosi się już tylko z mamą.

Getto to zimno i głód, codzienna walka o przeżycie. Wie o tym sanitariuszka Jolanta, dzień po dniu, różnymi sposobami, wyprowadzająca stąd dzieci, którymi zaopiekują się dobrzy ludzie. W nowych domach Szymek będzie miał nowe mamy: pierwszą, drugą, trzecią…

To książka z serii Wojny dorosłych – historie dzieci do wspólnego czytania. Może być nie tylko lekcją historii, ale też świadectwem odwagi i bohaterstwa zwykłych-niezwykłych ludzi, którzy ryzykując, ratowali życie innym. A siostra Jolanta to Irena Sendlerowa, która ocaliła z warszawskiego getta ponad dwa tysiące dzieci.

Marzanna Kuszyńska