Chłopiec znikąd

Czy Max – wbrew wielu przeciwnościom – zdoła pomóc Ahmedowi?

 Chłopca znikąd nie da się zapomnieć – to przejmująca powieść o odwadze, poświęceniu i rodzącej się przyjaźni między amerykańskim nastolatkiem i młodym syryjskim uchodźcą, któremu Max stara się pomóc.

Maxowi Howardowi trudno odnaleźć się po przeprowadzce jego rodziny do Brukseli. Nie zna języka, ma więc coraz większe kłopoty we francuskiej szkole. Atmosfera w domu też pogarsza się z dnia na dzień. Trzynastolatek czuje się osamotniony, niepotrzebny.

To zmieni się, gdy odkryje ukrywającego się w piwnicy Ahmeda i – mimo narastających nastrojów antyimigracyjnych – postanowi mu pomóc. Z czasem okaże się, że pomogli oni sobie nawzajem.

Trzymająca w napięciu, a zarazem wzruszająca powieść Katheriny Marsh ukazuje, jak bardzo potrzebne jest wzajemne zaufanie i pomoc – wbrew stereotypom i strachowi przed nieznanym. To ważny temat do dyskusji z nastolatkiem.

Chłopiec znikąd to jednak przede wszystkim piękna powieść o istocie przyjaźni. Czy poznanie, zrozumienie, akceptacja i wzajemna pomoc nie są jej istotą?

Szukajmy tak istotnych tematów i dobrych przykładów w wartościowych i interesujących książkach czytanych wspólnie z dziećmi czy – w przypadku nastolatków – równolegle z nimi (Chłopiec znikąd to także ważna lektura dla rodziców). Takie powieści pomogą nam wychować je na empatycznych, serdecznych dorosłych: otwartych na przyjaźń i umiejących wyciągnąć pomocną dłoń i – co równie ważne – sięgnąć po nią.

                                                                                                          Dorota Koman

            Chłopiec znikąd

Nasze stulecie, Europa. I poprzednie stulecie, Europa. Splecione historie. Amerykańskiego trzynastolatka Maxa, który przyjeżdża z rodziną na rok do Brukseli w związku z pracą jego ojca w strukturach NATO, oraz syryjskiego czternastolatka, Ahmeda, który ucieka z ojcem z ogarniętej wojną domową Syrii, gdzie kilka miesięcy wcześniej stracił matkę i siostry w bombardowanym Aleppo, i który podczas nocnej przeprawy pontonem przez morze traci też ojca, by po licznych perypetiach dotrzeć do Brukseli. I druga historia – ocalenia w czasie okupacji hitlerowskiej żydowskiego nastolatka, Ralpha Mayera przez Brukselczyka, Alberta Jonnarta, który – zadenuncjowany przez sąsiada – swoją moralność i odwagę przypłacił życiem z rąk nazistów. Historie inne, ale jakże podobne.

Bardzo poruszająca, niezwykle dynamiczna opowieść o odwadze i strachu, przyjaźni i donosicielstwie, poświęceniu i terroryzmie, moralności i prawie. Do ważnych rozmów z młodzieżą o kryteriach naszych wyborów – i ich skutkach. Pytanie o przyzwoitość, odwagę w warunkach strachu i terroru oraz o dopuszczalność prymatu prawa nad człowieczeństwem.

                                                                                                                   Irena Koźmińska