Złota Lista / Od 6 lat / Co czytać

Czino, czyli jak owinąć sobie człowieka wokół łapy

 

Czino – mistrz owijania!

Czino to znakomita książka dla wszystkich „owiniętych wokół łapy”, którzy znają dobrze ten wzrok, gdy biedulek zostaje sam w domu… I tę niewinną minę czworonożnego przyjaciela, zdziwionego powtarzanym po powrocie bez sensu pytaniem: Kto leżał na kanapie? (No, jak to kto?) I jeszcze te oczy głodu, gdy w kuchni pachnie rosołek…

Czino to także lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy na razie tylko marzą o psie i tak wspaniałym z nim porozumieniu. Ale – uwaga! – to także czytelnicze wyzwanie dla tych, którzy myślą, że nie chcą mieć psa, i zarzekają się, że nigdy nie daliby się „owinąć”.

Tylko spójrzcie, jaki jestem miły, grzeczny, wspaniały – zdaje się mówić Czino, uroczy pół-amstaf, pół-chart, patrząc na nas na sto różnych sposobów z ilustracji swojej Pani.

I jak tu go nie kochać? No, jak? Skoro każde słowo, każdy rysunek oddaje radość Czino z bycia z Panią Kasią. Ich wzajemnego zaufania, przywiązania, oddania. Miłości.

Na szczęście Czino i jego Pani mają dobry smak, dystans i poczucie humoru, więc tak wielkie słowa nie padają. I nie muszą, bo wystarczy tylko spojrzeć na Czino, posłuchać opowiadanych przez niego historii z życia wziętych, przeczytać „dymki” jak z komiksu – i wszystko jasne!

Kilka dynamicznych, zamaszystych, pełnych emocji kresek i oszczędnie używane plamy koloru świetnie oddają charakter i nastrój Czino. Ale też dowcipnie pokazują Panią Kasię. A my uświadamiamy sobie, jak śmiesznie musimy wyglądać w oczach naszych psów… śpieszący się nie wiadomo dokąd; szukający czegoś (butów, torebki, szalika); nakazujący i zakazujący (a przecież nie da się – mimo zakazu – nie żebrać). Martwiący się o biały dywan w błocie albo kupujący psu na budę potrzebne gadżety – jak ta świecąca niczym lampki choinkowe obróżka… prosty sposób na pomylenie psa z choinką!

A psu do szczęścia potrzebny jest ulubiony kocyk, przysmaki, a nade wszystko… kochający i kochany człowiek.

„Wszędzie dobrze, byle razem!” – myśli Czino w czasie podróży w nieznane z Panią Kasią. To tymi prostymi, a zarazem głębokimi słowami kończy się ta historia o wspólnej drodze przez życie psa i jego człowieka.

 

„Zakochałyśmy się w Czino od pierwszego wejrzenia i wierzymy, że Wy też go pokochacie” – napisałyśmy z Panią Prezes Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom” Ireną Koźmińską na tylnej okładce książki. Zobaczycie tam też fotografię Czino z jego Panią, Kasią Rozwadowską-Myjak, artystką malarką, wykształconą w Niemczech, Holandii i Polsce, która jest według nas „najlepszą artystką wśród psich mam”, a także „najlepszą psią mamą i znawczynią psiej duszy wśród artystek”.

                                                                                                          Dorota Koman