Złota Lista / Od 6 lat / Co czytać

Czy umiesz gwizdać, Joanno?

 

„Myślałem już, że mi się tylko przyśniłeś”

Bertilowi jest trochę przykro, gdy jego przyjaciel Ulf opowiada o swoim dziadku. Dlaczego nie wszyscy mają dziadka? A jeśli nie wszyscy chłopcy mają dziadków, to czy każdy dziadek ma wnuczka? Można gdzieś takiego znaleźć?

Są takie miejsca, gdzie jest wielu dziadków. Można powiedzieć: do wyboru. Mówimy, że to domy spokojnej starości. Jednak czy spokój nie oznacza tam smutku, tęsknoty, a nawet pustki? W takim domu Bertil poznaje Nilsa – staruszka, który sam ze sobą gra w karty i ma plaster na brodzie. Tak samo jak Bertil, który tego dnia spadł z huśtawki! To musi być przeznaczenie!

Wnuczek i dziadek odnalezieni dla siebie w ten osobliwy sposób, przyjmują swoje role z całą powagą i delikatnością. Z prostych gestów i zdarzeń tkają relację, w której obdarowują się zaufaniem i troską, a przede wszystkim wspólnie spędzonym czasem. Co prawda Nils nie zabierze Bertila na ryby (chłopiec myśli, że robią to wszyscy dziadkowie), ale obiecuje wymyślić coś innego i słowa dotrzymuje. Bertil za to uczy się się gwizdać, tak jak robi to Nils, gdy piosenką wspomina swoją żonę Joannę.

Chłopiec zagwiżdże tę piosenkę, żegnając Nilsa na zawsze. Bo ta historia jest też o umieraniu i stracie.

UlF Stark, podobnie jak w innych książkach, w Czy umiesz gwizdać, Joanno? przyjmuje perspektywę dziecka, które ze wzruszającą szczerością obserwuje i opisuje swoje uczucia i doświadczenia. Wydaje się, że już prościej nie można. A jednocześnie każda scena w tej książce tak bardzo rozbudza wyobraźnię. Wystarczy pomyśleć: apaszka, krawat, czereśnie, cygaro… W niewielu słowach tyle znaczeń.

Piękna i wartościowa. Nie można jej pominąć.

                                                                                                                                  Marzanna Kuszyńska

PS Czy umiesz gwizdać, Joanno? to piosenka napisana w 1932 roku. Była bardzo popularna najpierw w Szwecji, później w całej Europie. W Polsce śpiewał ją m.in. Eugeniusz Bodo.