Jak Ancymonek został Ancymonem

 Rozterki (nie tylko) Ancymonka

Jak naprawdę ma na imię, nikt już nie pamięta. Wszyscy mówią o nim Ancymonek, bo straszny z niego rozrabiaka. A że często robi to, czego dzieciom robić nie wolno, rodzice stwierdzają, że widocznie jest już dorosły i czas pomyśleć, co będzie robić w życiu.

Tak zaczyna się ta opowieść o dziewięciu życiach kota Ancymonka, który w każdym z nich wybiera inny zawód, kierując się tym, co lubi. Bo w życiu powinno się robić to, co się lubi, jak powiedział mu… mądry szczur Euzebiusz.

Niestety, każdy kolejny zawód Ancymonka to prawdziwy zawód! Od niedoszłej kariery „butelki na mleko” po karierę aktora.

Ancymonek, przeżywający kolejne przygody podczas poszukiwania wymarzonego zawodu, przypomina trochę (a nawet nie tylko trochę) dziecko, które jednego dnia chce być strażakiem, a następnego lekarzem… marynarzem, piosenkarzem, aktorem itd.

Maluchy na pewno będą pękać ze śmiechu, że lubiąc mleko, kotek pomyślał, że… chciałby być krową (a to głuptas!). I że myszka z kosmosu była „nie tylko doświadczalna, ale i doświadczona” (to tylko mała próbka zabaw językowych Liliany Bardijewskiej). A dorośli, czytający dzieciom tę bajkę, może zamyślą się nad problemem słynnych aktorów (ale zapewne też piosenkarzy z zespołu typu Marcowe Koty), którym brak choćby chwili samotności?

Kim ostatecznie zostanie kot Ancymon? Jaki zawód okaże się tak prawdziwy, jak on sam (który miał też problem z tym, że aktor musi wciąż udawać, a on lubi być prawdziwy)? Przekonajcie się sami, czytając tę równie dowcipną, co mądrą i pięknie napisaną książkę, znakomicie zilustrowaną przez Magdę Brol.

Bajka Jak Ancymonek został Ancymonem – do kochania przez małych i dużych Ancymonków – otrzymała I nagrodę w VI Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren w kategorii 0-6 lat.

                                                                                           Dorota Koman