Złota Lista / Od 6 lat / Co czytać

Kot na medal

Prawdziwe historie bohaterskich kotów

 

To nie bajki, to prawda!

Czy kot był w stanie przebyć ponad dwa tysiące kilometrów, by wrócić do bliskich mu ludzi? Tak, Siemion, którego dramatyczna wędrówka z pewnością skojarzy się czytelnikom ze wzruszającą książką o Lassie, po ponad sześciu latach tułaczki dotarł wreszcie do swojego domu w Murmańsku, do ukochanej rodziny. Postawiono mu nawet pomnik – ławeczkę, gdzie można pogłaskać małego bohatera (teraz już z brązu), pomyśleć o kociej miłości, wierności… I o wszystkim, co w życiu przeszedł.

A czy kotka mogła uratować niemowlę? Tak! Masza, niegdyś bezpańska kocica z blokowiska, naprawdę ocaliła porzuconego na śmietniku chłopczyka, ogrzewając go w zimną noc własnym ciałem i przeraźliwym miauczeniem wzywając ludzi na pomoc. Wspaniała „kotka na medal”!

No właśnie – medal! Czy jakiś kot otrzymał kiedykolwiek medal? Jak najbardziej. Kot Simon, który służył na brytyjskim okręcie „Ametyst” w stopniu młodszego marynarza (a do jego obowiązków należało… łowienie szczurów), został odznaczony przez samego króla Medalem Dickin – za zasługi dla kraju.

Przeczytajcie te i pozostałe z życia wzięte, przejmujące, dobrze napisane historie – o kocie Kido ze sterowca „Ameryka”, który przewidywał załamania pogody lepiej niż niejeden barometr, o dzielnym Rudym, który ostrzegł ludzi przed pożarem… Naprawdę warto.

To nie tylko lektura dla przyjaciół zwierząt, młodziutkich i dorosłych miłośników kotów, ale też dla tych, którzy wciąż jeszcze wątpią w niesamowite zdolności kotów i zastanawiają się, dlaczego od tysięcy lat tak fascynują one ludzi…

Dorota Koman