Krowa kolorowa

Niezmierzone łąki wyobraźni

Ile kolorów mogą mieć krowy? W wyobraźni Ewy Karwan-Jastrzębskiej – nieskończenie wiele! Kolor rewolucyjny! I marzycielski… Wojowniczy! I ideowy (ulubiony kolor niejednej krowy). A ile krowa ma twarzy?! Poznamy Krowę wzorową, ale i… Krowę burzową, Krowę śmieszkę i …czekoladową (zwyczajnie ─ fioletową), a nawet – ciemną nocą wzdychającą Krowę księżycową:

„Wszystko przez ten księżyc złoty…

Z sercem wielkie ma kłopoty,

bo na jawie i w snach długich

marzy jej się ten ktoś drugi”.

Przed krowami świat stoi otworem, mamy więc Krowę szybkobiegaczkę (!) i… Krowę pilotkę. Do wyboru, do koloru! Krowy z charakterem! Temperamentem! I wielkim sercem!

A wyjątkową barwę wspomnień ma Pyzia – bohaterka wiersza Pyzia nad Pyziami – krowa-przyjaciółka małego wówczas Józefa Wilkonia, który jako dojrzały miłośnik krów podarował tym ezopowym bajkom całą paletę kolorów! A tymczasem jego Pyzia: „Dzisiaj gania po przestworzach, / pod księżycem trawę skubie”…

Wspaniała twórcza zabawa dwojga artystów zaowocowała naprawdę znakomitymi portretami – krów. Nas. I naszych czasów.

Dorota Koman