Kto pocieszy Maciupka?

Wystarczy się nie bać?

Jakim cudem nieśmiały Maciupek, który bał się dosłownie wszystkiego – ciemności, życia, własnej samotności, innych trolli – zdołał zmienić siebie i swoje życie? Czy naprawdę wystarczy odważyć się i zrobić pierwszy krok?

Przypadek sprawił, że w łapki Maciupka trafił list jeszcze bardziej niż on zalęknionej istotki. Ale to jego chęć wsparcia kogoś słabszego od siebie sprawiła, że poczuł się silniejszy – i nie tylko odnalazł Drobinkę, ale pomógł jej pokonać lęk i… samotność. Czyżby więc najlepszym pocieszeniem dla Maciupka okazało się – pocieszenie przez niego Drobinki?

To urocza, prosta, a przy tym głęboka opowieść o istocie przyjaźni, o wsparciu, jakim bywamy dla siebie nawzajem, szczególnie gdy jesteśmy słabi. A zarazem wielka pochwała miłości – bo przecież gdy jesteśmy razem, nic nie wydaje się już straszne. To także pięknie zapisana prawda, że nigdy nie jesteśmy aż tak słabi, by nie móc przyjść z pomocą komuś, kto jeszcze bardziej niż my potrzebuje pomocy… Ogranicza nas tylko strach. I niewiara w siebie. Ponieważ jednak nigdy nie jest za późno, by zebrać się na odwagę i – jak ten maciupki troll – zmienić swoje życie, to ta książeczka jest nie tylko dla maluszków, ale i całkiem dużych Maciupków.

Dorota Koman