Mała Zima

Nie tylko na zimowe wieczory

„Na myśl o zimie człowiek natychmiast chce się zwinąć w kłębek i po sam nos przykryć ciepłą pierzynką” – pisze we wstępie do „Małej Zimy” Kęstutis Kasparavičius, znany litewski ilustrator, autor tego pełnego ciepłego humoru zbioru opowiadań. Ot, choćby tytułowa Mała Zima to nazwany tak przez szpaki kwitnący krzak jaśminu, który – bielutki jak przyprószony śniegiem pagórek – sypie płatkami kwiatów niczym śnieżynkami. Aż ptaki urządzają sobie… małą zimę w środku lata!

Bo najważniejsza jest wyobraźnia, która pozwala małej bohaterce innego opowiadania latać po pokoju… samolocikiem ze złożonej białej kartki. Wszak, jak czytamy, „ta książka jest nie tyle o zimie, co o kolorze białym”. O białym domku, który postanowił zwiedzić miasto, o łóżku z białą pościelą, która dba o to, by śpiąca w niej dziewczynka miała piękne sny, o białych pandach… w czarne plamy. Ale i niezwykłym białym walcu…

Ta książka jest o zimie i o magii bieli, która działa na naszą wyobraźnię jak czysta kartka – „człowiek z miejsca chce chwycić pierwszy lepszy ołówek lub kredkę i czym prędzej coś napisać lub narysować”. Ta piękna, złożona z dziesięciu opowieści książka o twórczym i nieoczywistym podejściu do życia, w 2012 roku została wpisana na Honorową Listę IBBY.

Kęstutis Kasparavičius jest też laureatem m.in. „Złotego Pióra” na Międzynarodowym Biennale Ilustracji w Belgradzie, Nagrody Doskonałości na Targach Książki Dziecięcej w Bolonii, a UNICEF uhonorował go tytułem Ilustratora Roku (1993).

Dorota Koman