Złota Lista / Od 6 lat / Co czytać
Poniedziałek, którego nie było
autor: Piotr Wojciechowski,
ilustracje: Małgorzata Różańska,
Na tropie Poniedziałku, którego nie było…
Czy zdarza Wam się czasem… zgubić dzień? Na przykład jakiś poniedziałek… Jeśli tak, to ta książka jest właśnie dla Was J Szczególnie jeśli lubicie surrealistyczne poczucie humoru w stylu Ericha Kästnera (choć, jak wiadomo, autor Ani i Mani nie zgubił poniedziałku, tylko znalazł 35 maja).
Napisana z myślą o dzieciach, od lat zachwyca też dorosłych czytelników – i i wspólnie bawią się tą książką. Dzieci, które uwielbiają zagadki, z zapartym tchem śledzą dochodzenie prowadzone przez Ika i jego czworonożnego przyjaciela Toffiego – bynajmniej nie psa, a kota! Dorosłych zachwycają zaś… niekończące się zabawne dyskusje, jak ta – czysto językoznawcza – o złym kocie, na którego nikt nie mówi niekot, choć na złą pogodę mówimy niepogoda… („Może dlatego, że nie ma złych kotów?! Bywają tylko źle oceniane” – pisze Piotr Wojciechowski. Czy to nie wspaniały argument?).
Niespiesznie i jakby mimochodem dwoje przyjaciół stara się rozgryźć tajemnicę Poniedziałku, którego nie było. Za to były w kalendarzu… dwa wtorki. I mnóstwo podejrzanych, od Wtorkowego Dyżurnego (Zwyczajnego i Odwróconego) po Słowika Macieja, K.F.C. (to Koń Furgonu Cukiernika)… I wielu, wielu innych, na czele z Chochlikiem Drukarskim, zamieszkałym wraz z żoną, Chochlą Kucharską, w domu pod mapą… zamiast pod papą. Jedna litera, a jaka różnica. Menu ich posiłków, pełne literówek, jest po prostu smakowicie bajeczne – i z pewnością prowokuje do podobnych zabaw językowych.
Sam Autor bawi się z nami już od pierwszych zdań opowieści, gdy Toffi strofuje Ika: „Przedostatnie zdanie jest tak niejasno napisane, że ktoś może pomyśleć, że to ja [jestem winien]. To ty jesteś winien, bo ty je napisałeś”.
To właśnie język tej książki, szalona wyobraźnia i poczucie humoru Autora nie pozwalają odłożyć tej książki na półkę, tylko każą do niej wracać i wracać. Nie tylko wtedy, gdy zawieruszy nam się jakiś niesforny poniedziałek…
Dorota Koman