Przeplatalińscy

Bohaterowie zmieniają się jak w kalejdoskopie – a główka pracuje!

Na taką czytelniczą zabawę, jaką proponuje nam Maria Dek – rozwijającą wyobraźnię i (często cudnie absurdalne) poczucie humoru – nigdy nie jest za wcześnie. Ani za późno!

Czytając i oglądając Przeplatalińskich, tworzymy ich sami, zmieniając ułożenie przeciętych w poziomie na trzy części grubych kart książki. Jeden ruch – i zmienia się zarówno obrazek, jak i krótki (po każdej zmianie inny, ale zawsze śmieszny) opis postaci.

To książka dla wszystkich, którzy lubią wymyślać i opowiadać niesamowite historie o niebywałych bohaterach. Bo oto na przykład „Wielki Pan Jabłko” „zjada z apetytem” „159 wiśni razem z pestkami”, a już po chwili (jeden ruch!) zjada… „skarpety na bal” albo (jeszcze jedno przewrócenie 1/3 kartki!) „dziką naturę”. Naprawdę przednia rozrywka dla całej rodziny!

Dorota Koman