Złota Lista / Od 10 lat / Co czytać

Ronja, córka rozbójnika

 

„Myślę, ze źródłem, z którego zrodziła się Ronja, był fakt, że żyłam w mieście, tęskniąc za dziką okolicą, za lasem. Wtedy przyszła z pomocą fantazja. Ujrzałam górę, a na jej szczycie zbójnicki zamek, który nagle pękł na pół.  – A kto tam mieszka? – pomyślałam.  – No, rodzina zbójców, którzy mają córkę, i rodzina zbójców, którzy mają syna.  – A jak się nazywają?                                                                                                                                   

Wzięłam atlas Królewskiego Klubu Automobilowego i otworzyłam na stronach Norrlandii. I znalazłam całą masę dobrych nazw, np. Górę Mattisa. A Ronja? Jest taki namiot lapoński, który nazywa się Juron-jaure. Wzięłam z niego dwie sylaby: Ronja. Brzmiało dobrze.”

„Cemu una tak lobi?” – pytają Papiszonki, kiedy Ronja wpada do ich norki. Aż chciałoby się zapytać autorkę, „jak una to lobi?”, że z pozornie przypadkowych elementów ułożyła jedną z najwspanialszych książek dla dzieci. Wielką małą powieść o tym przede wszystkim, co w życiu najważniejsze, czyli o miłości. Ale również o tym, jak bardzo skomplikowana to sprawa – obdarzać miłością tak, żeby dać żyć tym, których naprawdę kochamy.

Nota okładkowa z wydania
w kolekcji „Cała Polska czyta dzieciom”, 2008 r.