Złota Lista / Od 6 lat / Co czytać

Sam w mieście

Mały człowiek w wielkim mieście

 

„Wiem, jak to jest być małym w mieście” – mówi kilkuletni chłopiec, wędrując ulicami w śnieżny dzień. Widać, że dobrze zna miasto. Podpowiada, gdzie można się ogrzać zimą, gdzie spotkać miłych sprzedawców czy przyjazną panią. Ostrzega przed głośnymi dźwiękami, tłokiem, korkami. Radzi, którędy nie chodzić, i pokazuje, gdzie mieszkają groźne psy.

Nie wydaje się zagubiony. Wprost przeciwnie, próbuje dodać otuchy – komu? Do kogo się zwraca… taki mały wśród szaro-burych ulic? Sam wśród zamieci… kogo szuka?

Na ostatniej z wielu znakomitych ilustracji widzimy ślady łapek na śniegu tego, do kogo mówi tuż przed drzwiami: „W domu jest bezpiecznie i cicho. Czeka na ciebie kolacja i ciepły kocyk. Jeśli tylko zechcesz, zawsze możesz wrócić”.

Ileż w tych słowach współczucia dla jeszcze mniejszego i bardziej zagubionego w wielkim mieście czworonożnego przyjaciela, którego nie udało się odnaleźć.

Trudno o piękniejszą opowieść o empatii niż Sam w mieście Sydneya Smitha, laureata nagrody Hansa Christiana Andersena.

Do tej książki warto wracać wielokrotnie – z coraz to starszym dzieckiem, które z czasem będzie z pewnością dostrzegać nowe tropy… Bo to przejmująca metaforyczna opowieść o samotności. Wsparciu. I o nadziei, której tyle w każdym słowie małego bohatera.

Dorota Koman