Skąd przyszedł pies?

Najlepszy przyjaciel człowieka

Ponad 30 tysięcy lat temu człowiek oswoił wilcze szczenię z watahy trzymającej się w pobliżu ludzi, po których zostawały często resztki jedzenia. Inny – jak nazwała go w swoim opowiadaniu Autorka – dał słowo wilczkowi, że podzieli się z nim domem, jedzeniem i wolnością. I dotrzymał słowa.

Przez tysiąclecia szliśmy razem – człowiek i pies – zdobywając nowe kontynenty, przystosowując się do nowych warunków życia. Psy stały się członkami naszych rodzin, my – ich watahą. Kolejne pokolenia ludzi tak dobierały psy w pary, by wyhodować rasy myśliwskie, pasterskie, towarzyszące (albo jak wikingowie – ratujące tonących). Psy nas nie zawodziły. My, niestety, nie zawsze dotrzymywaliśmy słowa, np. ucząc psy agresji. I wciąż jeszcze zakładając im łańcuchy, porzucając, głodząc.

Opowiadaniom towarzyszą znakomite komentarze popularnonaukowe. Często zaskakujące. (Jak to, że spanie z psem wcale nie jest niezdrowe; uodporniamy się dzięki temu wzajemnie na wirusy i bakterie!). Ta niezwykle wartościowa książka pozwala zrozumieć naturę naszych wiernych przyjaciół, a przede wszystkim przypomina, że jesteśmy na zawsze odpowiedzialni za to, co oswoiliśmy, jak mówił Lis do Małego Księcia.

Dorota Koman