Witajcie w Chudegnatach

„Moja noga w Chudegnatach nie postanie”

Matylda, prawie-nastolatka, bardzo niezadowolona z obrotu spraw, musi spędzić wakacje… w Chudegnatach. W drewnianym domku nad jeziorem. A do tego jeziora ze dwa kilometry! „Toż to wygnajewo!” – powiedziała ciocia Krychna, jedyna towarzyszka niedoli Matyldy.

Nawet gdyby byli tu całą rodziną, Matylda i tak wolałaby spędzać czas zupełnie inaczej. Nie jest już małą dziewczynką, nie dla niej nudne rodzinne wakacje! Jednak szkoda, że tata nie dostał urlopu, za to mama dostała pilne zlecenie. A starszy brat Mikołaj wyjechał na obóz teatralny, i cóż, że nad to samo jezioro.

Przed Matyldą nuda… z ciotką „dorosłą na opak”, która – jak się okazuje – wymyśla regulaminy, żeby niemal natychmiast je łamać. Choć akurat to złamanie jest najmniej brzemienne w skutki.

Mati szybko orientuje się, że ma pod opieką „ciotkę szczególnej troski” (i to wcale nie ze względu na jej niebieskie włosy). Nie domyśla się jednak, ile niepojętych przygód ją czeka.

Gdy poznajemy Matyldę (w rozdziale Teraz), próbuje godzina po godzinie przeanalizować, jakim cudem znalazła się w tak dziwnym miejscu i… czasie.

Nie uwierzycie, co się wydarzyło, tak jak nie mogła uwierzyć w to wszystko sama Matylda. I nie domyślicie się (a ja Wam nie zdradzę!) aż do ostatnich stron, co się stało i dlaczego – mimo wszystko – były to najlepsze wakacje w jej życiu.

Przeczytajcie koniecznie niezwykłą historię zakręconych przygód Matyldy z równie jak ta opowieść dowcipnymi ilustracjami Anny Oparkowskiej. Będziecie się dobrze bawić w miejscowym sklepie, gdzie dotąd kupuje się „na zeszyt” (a telefon działa od czasu do czasu – i wystarczy), otworzycie szeroko oczy ze zdziwienia w domu z lat 90., zadrżycie z niepokoju, gdy na leśnej ścieżce jak spod ziemi wyrosną przed Mati tajemnicze bliźniaczki, i pękniecie ze śmiechu, kiedy Matylda zacznie wspominać swoje zmagania nie tylko z ciocią, gotowaniem, zasięgiem…

Od dawna tak się nie śmiałam, czytając książkę dla prawie-nastolatków, ale też nastolatków, ich rodziców i dziadków. Zatem – wszyscy, którzy zaśmiewaliście się do łez, czytając powieść Hanny Ożogowskiej Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek – teraz Witajcie w Chudegnatach!

                                                                                                                      Dorota Koman

Książka nagrodzona w VI Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren, w kategorii 6-10 lat.