Dla rodziców / Dla edukatorów / Co czytać

Życie ze złością

Odzyskaj spokój i kontrolę nad swoim życiem

 

„Emocje zmieniają to, jak widzimy świat i jak interpretujemy działania innych” / Paul Ekman

 

Zacytowany w tytule Paul Ekman to psycholog, którego badania w latach 70. XX w. stały się ważnym krokiem w rozwoju nauki o ludzkiej duszy. Na podstawie obserwacji mimiki twarzy Ekman wyróżnił sześć uniwersalnych, niezależnych od miejsca zamieszkania, kultury i wychowania, rodzajów emocji: strach, smutek, radość, zaskoczenie, wstręt oraz złość. O tej ostatniej możemy się niemało dowiedzieć z książki Życie ze złością.

Skoro wiemy już, że wszyscy jesteśmy wyposażeni w uczucie złości, to znaczy także, że jest ona nam niezbędna do życia (często wręcz do przeżycia). Pojawia się w sytuacji zagrożenia i mobilizuje do walki. Tylko czy w naszym codziennym życiu doświadczamy realnie tak skrajnych sytuacji? A przecież złość i bliski jej stres towarzyszą niektórym z nas niemal cały czas. Jednocześnie przejawy złości postrzegane są negatywnie i nie znajdują akceptacji otoczenia. Skądinąd słusznie – w książce znajdziemy szeroki zakres następstw niewłaściwego wyrażania gniewu, które dotykają każdej sfery życia. Złoszcząc się, nadmiernie dewastujemy własne zdrowie i relacje z najbliższymi, obniżamy wydajność pracy, jesteśmy skłonni do podejmowania niewłaściwych decyzji.

Zanim jednak złość uznamy za samo zło, warto jej się przyjrzeć – skąd się bierze i jak sobie z nią radzić? W Życiu ze złością znajdziemy odpowiedzi, ale bodaj najcenniejszą jej częścią jest opis kolejnych stopni natężenia gniewu, które autor porównuje do wspinania się po drabinie.

Pierwszy stopień to całkiem niewinne i nieuświadamiane sygnały – spóźnianie, zapominanie, gubienie potrzebnych rzeczy, „nieumyślne” wyprowadzanie kogoś z równowagi. Kolejne szczeble (jest ich aż osiem) prowadzą do szczytu, gdzie mający ze złością poważne problemy wpadają w ślepą furię, której wyrazem jest agresja i przemoc.

Ron Potter-Efron kieruje swoją książkę głównie do tych, którzy mają świadomość problemu u siebie lub w swoim otoczeniu, ale każdy może potraktować tę lekturę jak lustro i sprawdzić, czy w pozornie błahych codziennych zachowaniach nie stąpa już po drabinie gniewu.

A wracając do słów Ekmana – jaka szkoda, że wśród naszych naturalnych emocji nie znalazły się… spokój i równowaga.

                                                                                                               Marzanna Kuszyńska